Niektórzy autorzy piszą tak, że przestajesz po prostu czytać, a zaczynasz naprawdę przeżywać każdą stronę. Kristin Hannah zdecydowanie należy do tego grona. Jej powieść „Kobiety”, którą omawiałyśmy na ostatnim spotkaniu naszego DKK, tylko utwierdziła nas w tym przekonaniu. Stwierdziłyśmy, że ta książka jest po prostu kompletna i niemal idealna – szczerze, nie znalazłyśmy w niej żadnego minuska.
Wojna w Wietnamie nikomu chyba nie jest obca, napisano o niej wiele książek i powstało mnóstwo filmów. Ale historia kobiet, które tam były odważnych, silnych i wrażliwych zarazem nie jest już tak często opowiadana. I właśnie o nich pisze Kristin Hannah o kobietach, które naprawdę były w Wietnamie, niosąc pomoc, nadzieję i człowieczeństwo w samym środku piekła wojny.
Tę historię kobiet uosabia Frankie – bohaterka, której nie da się zapomnieć. Miała żyć jak wiele kobiet tamtych czasów,wyjść za mąż, mieć dzieci, prowadzić spokojne życie przykładnej żony. Ale ona pragnie czegoś więcej i podąża za głosem serca. W pończochach i wąskiej spódnicy staje w samym środku wojny w Wietnamie jako pielęgniarka, kobieta w miejscu, gdzie codziennie umierają ludzie.
Frankie szybko przekonuje się, że na wojnie nie ma miejsca na słabość. W szpitalach ewakuacyjnych i polowych walczy o życie innych, tracąc kawałek siebie z każdym kolejnym rannym żołnierzem. Ale najtrudniejsze dopiero ma nadejść powrót do domu. Tam, gdzie spodziewała się ulgi i wsparcia, napotyka milczenie, niezrozumienie i wstyd. Nikt nie chce słuchać, przez co przeszła. Nikt nie chce wiedzieć, że kobiety też były w Wietnamie, i że dzięki nim tysiące żołnierzy przeżyło.
Radzenie sobie a raczej nieradzenie z kłębiącymi się emocjami, strachem, lękiem i koszmarami sprawia, że Frankie doświadcza zespołu stresu pourazowego. Z czasem sięga po alkohol, próbując zagłuszyć wspomnienia i uciszyć burzę w swojej głowie.
To powieść wielkich emocji, a zarazem napisana z wyczuwalną przystępnością, spisana z precyzją fotografa wojennego, pozwalająca namacalnie poczuć gorycz i zrozumieć brutalność polityki. Nie pozbawiona też namiętności, bo wojnę trudno przetrwać bez miłości oraz siły kobiecej przyjaźni.
Poruszyła nasze serca i zmusiła nas do pytań: ile kobiet musiało milczeć? Ile ich historii nigdy nie zostało wysłuchanych? Jaką cenę płaciły za cudze decyzje? W tej książce autorka składa cichy hołd ich sile i pamięci oraz wszystkim tym, którzy w codziennym życiu wykazali się niezwykłą odwagą.
To lektura niełatwa, ale zarazem piękna, potrzebna i bardzo, bardzo ludzka…naprawdę warto ją przeczytać
W naszej bibliotece oczywiście są dostępne także inne książki
Kristin Hannah, w tym bestselerowy „Słowik”, który jest lekturą obowiązkową dla każdego miłośnika poruszających historii.
A.K.



